Hej Kochani :)
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić mojego ulubieńca wśród kremów pod oczy.
Moja skóra wokół oczu jest delikatna, cienka, z lekkimi zmarszczkami plus to czego szczerze niecierpię, widać na niej już delikatne wiotczenie :( Kremy pod oczy używam od dawna i staram się dbac o skórę pod oczami, jednak myślę, że to jak starzejemy się w tej okolicy twarzy wynika z wielu czynników. Geny to jedno, ale oprócz tego wpływ na nią ma nasza budowa oka, jego kształt, wielkość, mimika twarzy. Ja mam oczy duże, wiecznie się z czegoś "cieszę", a moja twarz non stop "pracuje" (mimikę mam okrutną) :D No niestety jak to w życiu bywa, zawsze jest coś za coś...
Standardowo zacznę od informacji, które podaje nam producent : )
Korzyści wynikające ze składu kremu:
Działa przeciwzmarszczkowo dzięki Retinaldehydowi, opatentowanej substancja aktywnej, która stymuluje odnowę komórkową skóry. Retinaldehyd przekształca się według potrzeb skóry w aktywną postać witaminy A i działa na dwóch poziomach: głęboko przyspieszając metabolizm wewnątrzkomórkowy oraz powierzchniowo wygładzając delikatną skórę wokół oczu.
Działa antyoksydacyjnie dzięki Pre-Tokoferyl, jest to składnik aktywny o silnych właściwościach antyoksydacyjnych. Pre-Tokoferyl119 ulega przemianie w Tokoferol (witamina E), który jest silnym przeciwutleniaczem. Przenika on do głębokich tkanek podporowych skóry, regeneruje je i chroni przed działaniem wolnych rodników.
Koi dzięki wodzie termalnej Avène, która przeciwdziała podrażnieniom i przynosi skórze natychmiastowe uczucie komfortu.
Działanie kremu :
Krem koryguje zmarszczki, spłyca te głębokie i zapobiega zwiotczeniu skóry. Dodatkowo rozjaśnia ją i odświeża spojrzenie.
Kilka przydatnych informacji :
1. Krem jest bezzapachowy, o lekkiej konsystencji i delikatnym, brzoskwiniowym zabarwieniu. Bardzo szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy na skórze.
2. Krem jest hipoalergiczny i nie powoduje powstawania zaskórników.
3. Produkt stosujemy raz dziennie, wieczorem. Zaleca się unikanie ekspozycji słonecznej i stosowanie w ciągu dnia kremów z filltrami.
4. W przypadku wystąpienia uczucia pieczenia, należy zredukować częstotliwość stosowania kremu.
5. Nie wolno stosować u kobiet starających się o dziecko i u kobiet w ciąży.
Pojemność kremu to 15 ml, cena ok 65 zł. Opakowanie ma wygodną pompkę, którą da się dozować ilość wyciskanego produktu.
Informacje pochodzą m.in. ze stron Internetowych : http://www.eau-thermale-avene.pl/ , http://www.aptekaslonik.pl/ .
A co ja o nim myślę ?
To jest moje trzecie opakowanie, więc chyba nie muszę zbyt wiele dodawać ? :) Miałam z nim jednak pewne przygody i nie były one pozytywne... Oczywiście wynikały z moje niewiedzy, dlatego zalecam zastosować się do wskazówek podanych przez producenta. Absolutnie nie używajcie go rano. Ja kiedyś tak robiłam i musiałam z niego zrezygnować, bo moja skóra była czerwona, z bolącymi krosteczkami i naprawdę jakby poparzona. I jeśli na początku odczuwacie pieczenie to zgadzam się z producentem, żeby zmniejszyć częstotliwość stosowania. Skóra do Retinaldehydu po prostu musi się przyzwyczaić, jednak myślę, że warto go stosować nawet tylko 2-3 razy w tygodniu, bo jest to na tyle mocny krem, że i tak zauważycie różnice. Co do działania przeciwzmarszczkowego to uważam, że jest to jeden z najlepszych kremów jakie miałam i naprawdę widać różnicę w kondycji skóry. Działanie rozświetlające również jest, kiedyś po posmarowaniu jednego oczka, zadzwonił telefon, po kilkuminutowej rozmowie w lusterku różnica byłą ogromna. Skóra nim posmarowana była bardzo rozjaśniona :) Także działanie rozjaśniające potwierdziłam przypadkowym eksperymentem :)
Podsumowując:
Krem spełnia obietnice producenta. Ma w sobie składniki o udowodnionym działaniu przeciwzmarszczkowym i dla mnie to jest najważniejsze. Wszystkie wiemy jak to jest. Praktycznie każdy producent kusi nas obietnicami o działaniu przeciwzmarszczkowym w tego typu kremach, a jak się człowiek wgryzie w ich skład to właściwie nic o działaniu przeciwzmarszczkowym tam nie znajdziemy. Jedynym zauważonym minusem tego mazidła jest to, że na początku może lekko podrażniać skórę, ale uwierzcie mi, że przy dalszym stosowaniu to minie, a dla efektów jakie daje warto się pomęczyć. Ja jestem jak najbardziej na tak i na pewno nadal będę do niego wracać :D
A jakie są Wasze ulubione, przeciwzmarszczkowe kremy pod oczy ?
Buziaki :*