♥ ROZDANIE ♥

Witajcie :)

Zapraszam Was na drugie rozdanie. Będzie ono nieco inne niż ostatnie, ale mam nadzieje, że zechcecie wziąć w nim udział. Od dłuższego czasu zastanawiałam się jak wynagradzać te z Was, które są aktywne na blogu. W związku z tym stwierdziłam, że najlepszym rozwiązaniem będzie, jeśli rozdanie wygra jedna z najbardziej aktywnych osób, czyli taka która lubi do mnie zaglądać i daje o tym znać w komentarzach pod wpisami.

Rozdanie dotyczy mojego nowego bloga, więc będę brać pod uwagę komentarze, które tam się pojawiają :) Po więcej informacji zapraszam Was TUTAJ . 

TOP 5 : KOSMETYKI MAYBELLINE

Tanie nie znaczy złe. Od zawsze wychodzę z takiego założenia i nie mam tutaj na myśli tylko kosmetyków. Dosyć często spotykam się z przekonaniem, że tylko marka z wyższej półki daje 100 % pewności, że dana rzecz jest idealna i ma jakość adekwatną do ceny jaką trzeba za nią zapłacić. Powiem Wam, że nie lubię takiego stereotypowego podejścia, bo niestety często na cenę składa się cała masa dodatkowych rzeczy jak reklama, opakowanie, marka, a jakość jest gdzieś tam na samym końcu. Oczywiście nie zawsze tak jest, nie chcę, żebyście mnie źle zrozumiały. Ja po prostu nigdy nie daję kredytu zaufania na podstawie ceny i odwrotnie nie skreślam kosmetyku tylko dlatego, że jest tani. A jeśli dany produkt bardzo dobrze się sprawdza, to ani marka, ani cena nie ma dla mnie żadnego znaczenia.

Dzisiaj pokażę Wam kosmetyki Maybelline, które bardzo lubię i do których chętnie powracam. Nie są one zbyt drogie, za to mają jakość na miarę droższych marek. 

Jeśli chcecie zobaczyć jakie kosmetyki tej marki skradły moje serce to zapraszam Was TUTAJ . 

MAKIJAŻ JESIENNY : DELIKATNY FIOLET NA OKU

Dzisiaj zapraszam Was na kolejną odsłonę makijażu jesiennego. Tym razem postanowiłam wykorzystać przepiękny pigment Inglot nr 35, w odcieniach złota i fioletu.

Po więcej zdjęć zapraszam Was TUTAJ . 

JAK MALOWAĆ OCZY Z OPADAJĄCYM KĄCIKIEM

Opadający kącik zewnętrzny sprawia, że nasze spojrzenie staje się wyjątkowo smutne, a my same wyglądamy na zmęczone. Dzisiaj pokażę Wam kilka makijażowych trików, które będą pomocne przy wyeliminowaniu tego problemu. A ponieważ sama się z tym borykam to będę korzystać z makijaży, które miałyście okazję już tutaj zobaczyć.

Zapraszam wszystkie posiadaczki opadającego kącika TUTAJ :)

MAKIJAŻ JESIENNY

Dzisiaj przygotowałam dla Was mocniejszy makijaż idealnie wpisujący się w chłodniejsze dni, które ostatnio do nas zawitały. Wraz z nadejściem jesieni mój makijaż oczu i ust staje się ciemniejszy i o wiele bardziej nasycony. Wtedy też częściej sięgam po produkty o wykończeniu satynowym, lub zupełnie matowym.

Po więcej zdjęć i listę kosmetyków zapraszam Was TUTAJ :)

MAC LIQUIDLAST LINER

Cienkie, grube, wyciągnięte… kreski to ta część makijażu oka, która dla wielu z nas jest nie lada wyzwaniem. Ciężko jest dojść do takiej precyzji, aby za każdym razem wychodziły one idealnie równe i symetryczne. Dobrze dobrane i perfekcyjnie wykonane kreski potrafią nie tylko dodać  uroku naszemu makijażowi, ale również niwelować problemy związane chociażby z kształtem naszych oczu. Wiele z nas już przez samą budowę oka narażona jest na ciągłe rozmazywanie się eyelinera, dlatego dzisiaj pokażę Wam produkt nie do zdarcia, któremu nic nie jest straszne… no może poza płynem dwufazowym 

Ale ten eyeliner na pewno nie sprawdzi się u każdego… jeśli chcecie dowiedzieć u której z Was  sprawdzi się genialnie to zapraszam Was na cała recenzję TUTAJ. 

CLINIQUE CHUBBY STICK INTENSE BROADEST BERRY 07

Ach ta nasza złota jesień… nawet nie wiecie jak ja ją lubię !!! Te wszystkie kolory, zapachy, zamglone powietrze wyjątkowo dobrze mnie nastrajają. Jesień też sprawia, że zupełnie niepostrzeżenie moje powieki mienią się kolorami spadających liści, a na usta trafiają nasycone i złamane odcienie koralu, różu, czy burgundu.

Dzisiaj po kilku miesiącach sięgnęłam po zapomnianą błyszczyko -pomadkę z Clinique w kolorze ciemnej, zgaszonej wiśni. Po jej nałożeniu przypomniałam sobie za co tak bardzo ją lubiłam. Ale po kolei. Najpierw kilka słów na jej temat zaczerpniętych ze strony producenta, a dokładnie ze strony Internetowej clinique.com.pl . 

Całą recenzje możecie zobaczyć TUTAJ :)

RÓŻ MAC MELBA

Kiedy kilka tygodni temu zamarzył mi się róż w ciepłym, matowym, delikatnie morelowym odcieniu od razu pomyślałam o MAC’u . Tak wiem, jestem nudna i do bólu przewidywalna, ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że matowe odcienie tej firmy są wyjątkowo przyjemne i łatwe w używaniu, a i wybór kolorystyczny mają chyba największy. Oczywiście zanim zdecydowała się na konkretny odcień przewertowałam blogi, pooglądałam swatche i mój wybór padł na odcień Melba.

Na cały wpis zapraszam Was standardowo TUTAJ :) 

MAKIJAŻ POWIĘKSZAJĄCY OCZY – WERSJA DZIENNA

Która z nas nie marzy o dużych, wyrazistych oczach?  Myślę, że dla wielu z Was jest to ogromnie ważne, co potwierdziłyście w komentarzach pod rozdaniem. Stwierdziłam, że czas w końcu zacząć realizować wpisy z tematami, którymi jesteście zainteresowane, dlatego dzisiaj przedstawię Wam makijaż powiększający oczy w wersji dziennej.

Po więcej zdjęć i kilka porad zapraszam Was TUTAJ. 

MAKE UP FOR EVER AQUA BROW

O tym, że nie lubię swoich brwi pisałam Wam już wiele razy… Tak, nie przepadam za nimi zbytnio, choć raczej dotyczy to sytuacji kiedy są nieumalowane. Wyrywałam je kiedyś tak namiętnie, dążąc w ten sposób do ich idealnej symetrii, że po prostu przestały odrastać. I choć natura tak naprawdę obdarzyła mnie grubymi, wręcz krzaczastymi brwiami, to ja sama przerobiłam je w dwie cienkie niteczki . Na szczęście kilka lat temu na rynku zaczęły pojawiać się coraz to nowsze produkty do stylizacji brwi i w końcu mogłam zacząć z nimi coś robić.

Dzisiaj pokażę Wam farbkę do brwi Make Up For Ever Aqua Brow, która jest ze mną od ok. 2 lat i póki co nie udało mi się znaleźć nic lepszego.

Na całą recenzję zapraszam Was TUTAJ.

MAYBELLINE COLOR TATTOO 93 CREME DE NUDE

Witajcie :)

Kiedy kilka tygodni temu na blogach urodowych zaczęły pojawiać się wpisy z nowymi kolorami cieni w kremie Maybelline Color Tattoo jeden z nich od razu mnie zainteresował. W tamtym czasie zastanawiałam się nad kupnem czegoś co posłużyłoby mi jako baza pod cienie. Mam u siebie kultowy już Paint Pot z MAC w odcieniu Painterly, który ma lekko chłodnawy odcień i dlatego chciałam coś nowego w nieco cieplejszym kolorze. Pomyślałam więc, że warto by było przetestować kolor 93 Creme De Nude. Opinie na blogach miał świetne, jego swatche bardzo mi się podobały i ogólnie cienie Color Tattoo, które mam u siebie bardzo mi odpowiadają, więc nie było wyjścia i musiałam go kupić  :)

Na recenzję zapraszam Was TUTAJ .