poniedziałek, 19 listopada 2012

W krewetkowo - ananasowych smakach

Witajcie,

dzisiaj czas na post jedzeniowy ;) Mój kochany mężulek znowu dał upust swoim pasjom kulinarnym i zainteresowaniom smakami Azji. Zobaczcie co dla nas przygotował na weekendzie.






Jest to krewetkowo - ananasowy ryż. 

Co potrzebujemy:

1.  Pasta do ryżu, dajemy ok. pół opakowania na dwie osoby (pasty możecie kupić w sklepach ze zdrową żywnością
2.  Krewetki (najlepiej surowe, niegotowane im większe tym lepsze ;) wagowo ok 40 dkg na dwie osoby
3.  Ryż jaśminowy (po 1 torebce na osobę)
4.  Dwie garści zielonego groszku 
5.  Dwie średnie szalotki
6.  Połowa dużego ananasa najlepiej surowego
7.  Imbir wielkości palca ;)
8.  Mały pęczek dymki
9.  Orzechy nerkowca roztłuczone ok. 1 garstka
10 Kolendra
11. Sól i pieprz

Ryż gotujemy zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu.   Na patelni rozgrzewamy kilka łyżek oleju i smażymy na średnim ogniu krewetki, szalotki i imbir (ok 3 minuty).  Następnie do tego wszystkiego wrzucamy ryż i pastę. Mieszamy intensywnie, tak aby wszystko było koloru żółtego (ok 3 minuty). Dorzucamy dymkę, groszek, ananasa i orzechy nerkowca i czekamy kolejne 3 minuty. Doprawiamy solą i pieprzem wg uznania. Wykładamy na talerze i dekorujemy ananasem i kolendrą.

Jedzenie jest bardzo szybkie do zrobienia, a smakuje genialnie ;) Koniecznie spróbujecie !


SMACZNEGO !!!


9 komentarzy:

  1. Mniam, to musi byc pyszne danie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No wygląda i smakuje!!! A ananas super się tutaj sprawdza, bo cała reszta jest lekko mdła a on to przełamuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za krewetkami, ale w takim wydaniu wygląda pysznie i z chęcią bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krewetki były pyszne, chyba dzięki temu, że były zupełnie surowe, tylko zamrożone. Niestety ból jest taki, że trzeba je samemu oczyścić i "wypatroszyc" ;( Ale dla smaku warto się pomęczyć ;)

      Usuń
  4. Mm ale Ci dobrze :) mój mąż niestety nie umie gotować :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mój M. w sobotę i w niedzielę zawsze pyta co bym zjadła i zawsze mi to gotuje!!! ;) Ale on uwielbia gotować i naprawdę czerpie z tego mega przyjemność!!!

      Usuń
  5. Ale extra! A te krewetki... muszę zrobić! Mój facet uwielbia owoce morza, więc zrobię na sobotę wieczór :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To smacznego życzę ;) I koniecznie pamiętaj o ananasie, bo inaczej wyjdzie zbyt mdłe!

      Usuń

Dziękuję Wam za każdy pozostawiony komentarz :*