... a dokładnie na wyspie Boracay na Filipinach ;)
Od kilku dni jestem chora, humor nie dopisuje, na zewnątrz jest zimno, ciemno i mokro ;( Lubię w takich chwilach wracać do szczęśliwych momentów z przeszłości (sorki, wyszło zbyt sentymentalnie;).
O tej wyspie mawiają, że jest to raj na ziemi, a ja w 100% się z tym zgadzam !
Na Boracay byliśmy z mężem dwa razy. Za każdym razem po przylocie do hotelu jechaliśmy czymś takim ;)
Na plaży piasek był tak biały, że bez założenia okularów przeciwsłonecznych nie byliśmy w stanie otworzyć oczu ! Woda w morzu była przejrzysta i ciepła jak przysłowiowa zupa, a my uwielbialiśmy w niej siedzieć całymi godzinami.
A tutaj fotka z Japończykami w tle, jejku ależ oni byli głośni zanim wsiedli na to dmuchane coś.
Kilka zdjęć z sąsiedniej wysepki:
Na jednej z dzikich plaż ;)
A to podobno hotel Manny Pacquiao. Strasznie mi się podoba i nie wiem dlaczego, ale skojarzył mi się z hobbitonem.
A tutaj zdjęcie hotelu w którym mieszkaliśmy. Był nowy i naprawdę pięknie i nowocześnie urządzony, a ceny o wiele, wiele niższe niż w europejskich kurortach.
Lotnisko, tylko lekko zadaszone ;)
I samolot, który mogłam sobie podotykać, pooglądać i porobić przy nim masę zdjęć ;)
Boracay to zdecydowanie moje najukochańsze miejsce na ziemi, będzie ciężko tam wrócić, bo odległość to ok 20 godzin lotu, ale wierzę, że jeszcze kiedyś tam pojadę.
A jakie są Wasze ukochane miejsca na ziemi? Polećcie coś co Was zauroczyło ;)
Trzymajcie się ciepło ;)
Ślicznie tam jest! Ja mam sentyment do wysp kanaryksjich :) byliśmy tam z mężem na tygodniu poslubnym ;) strasznie mi sie podobało :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz, a ja nigdy nie byłam w Hiszpanii, ani na lądzie, ani na wyspach. Dzięki za polecenie ;)
UsuńAle pięknie. Właśnie pokazałam mojemu M., że chcę tam pojechać kiedyś koniecznie :))
OdpowiedzUsuńZagadzam się, musicie sie tam kiedys wybrac, bo naprawdę warto ;) Przyroda, klimat, ludzie wszystko jest zupełnie inne, jakby z innej bajki ;)
UsuńPrzepięknie ! Planuję w lutym eskapadę do Azji. Wycieczkę organizowaliście sami czy przez biuro podróży ? / Bardzo sympatyczny blog ! ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Wycieczki organizowalismy sami, tylko my ponad rok mieszkalismy w Manili na Filipinach i właśnie wtedy troszkę zwiedzalismy. Ale w lutym, bądź w marcu również chcemy pojechać gdzieś w okolice Malezji i na pewno wyjazd zorganizujemy sami. Jedyne o czym trzeba pamiętac to o ubezpieczeniu na wypadek jakiejś choroby, bądź wypadku, to naprawdę warto mieć.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMiejsce cudowne. My w przyszłym roku bierzemy ślub a co za tym idzie szykuje się podróż poślubna także takie posty bardzo nam się przydają :)
OdpowiedzUsuńCieszę sie, że moje podróżnicze posty komus się mogą przydać ;) Musicie wybrać jakieś romantyczne miejsce... na pewno zrobię jeszcze wpis o Sycylii, oj tam też jest pięknie ;)
UsuńPrawdziwy raj na ziemi, a zdjęcia pewnie nie oddają w całości tego piękna?
OdpowiedzUsuńNo niestety ciężko uchwycic całe piekno na zdjęciach ;( Oj wróciłabym tam choćby jutro ...
UsuńPiekny kraj, ehhh marzenie żeby kiedyś się tam wybrać:)piękne widoki!:)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze marzyłam zeby zobaczyc takie miejsca i udało się !!! Trzeba wierzyć i robić wszystko, żeby spełniać swoje marzenia.
UsuńZazdroszczę :) Już na pierwszy rzut oka widać, że to fantastyczne miejsce :)
OdpowiedzUsuńTak, tak ta wyspa jest fantastyczna ;) Niestety byliśmy tam tylko dwa razy , a na co dzień mieszkalismy w Manili stolicy Filipin i uwierz mi tego byś już nam nie pozazdrościła... zreszta pokażę coś niecoś w kolejnych postach z podróży.
Usuń