Dzisiaj czas na kilka nowości, które pojawiły się w moim makijażowym kuferku.
Na początek pokażę Wam rzeczy, które znacznie ułatwiły mi życie i pomogły zorganizować i zachować porządek w pędzlach i w pojedynczych cieniach.
Etui na pędzle kupione podczas kursu w szkole wizażu za 20 zł. Wg mnie na pierwszy rzut oka wygląda jak malutka torebka do ręki ;)
Kolejnym zakupem jest paletka z GlamBoxa (33 zł plus przesyłka). Miałam na nią chrapkę już dawno temu, później o niej zapomniałam, ale ostatnio, zauważyłam ją u którejś z Was na blogu i już nie było odwrotu. Wybrałam paletkę w romantyczne wzory i już wiem, że zakup jest udany, bo paletka jest w stanie pomieścić 35 cieni z Maca lub z Inglota. Poza tym w końcu wszystkie pojedyncze cienie mam w jednym miejscu co ułatwia malowanie i dodatkowo zobaczyłam, jak wiele mam cieni w stonowanych kolorach, a jak mało tych kolorowych !!! (przynajmniej w tej palecie ;)
W zeszłym tygodniu poszłam do Inglota po cień do brwi... oczywiście zakupy nie skończyły się tylko na nim. Skusiłam się jeszcze na trzy cienie i chusteczki matujące w promocji za 9 zł ;)
Cień do brwi w odcieniu 567 (10 zł)
Bordowy cień 450 (10 zł)
Niebiesko-granatowy cień do powiek Vertigo 50 (16 zł)
Jasno beżowy cień do powiek Vertigo 62 (16 zł)
Dwa ostatnie cieni są bardzo ciekawe w wykończeniu, nie do końca matowe, z lekkimi drobinkami dają bardzo ładny efekt idealny na dzień.
Buziaki ;*
sama mysle kupic tą palete ;) tak to jest idzie sie pojedna rzecz a wraca z kilkoma :P
OdpowiedzUsuńNo właśnie, najlepiej nie łazić po sklepach tylko siedzieć w domu, wtedy przynajmniej porfel jest bzpieczny !!! ;)
UsuńNajfajniej wśród takich paletek ogląda się całość gdzie widać od razu, który jest używany najczęściej :D
OdpowiedzUsuńA etui faktycznie jak malutka torebka :)
To prawda, widać wyraźnie, które cienie schodzą najszybciej ;) A tak poaza tym to dobrze mieć wszystkie cienie w jednym miejscu, bo widać co jest, czego brakuje i w ogóle lepiej widać czym się cienie od siebie różnią (odcień, wykończenie, intensywnośc).
UsuńEtui wygląda jak portfel :D
OdpowiedzUsuńTen bordowy cień jest przepiękny. Masz może zdjęcie z tym cieniem na oku?
Vertigo beżowy miałam, ale u mnie kompletnie się nie sprawdził, podobnie jak trzy inne kolory z tej serii :-(
Z bordowym cieniem postaram się zrobic jakis makijaż i wrzucę go na pewno na bloga ;) A dlaczego cienie sie nie sprawdziły ? Mnie przypadły bardzo do gustu ;)
UsuńEtui bardzo gustowne, niczym portfelik :] Paletka piękna- wygląda bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
pretty-and-colour.blogspot.com
Dzięki i również pozdrawiam ;)
UsuńBardzo gustowne i eleganckie etui:) Cień bordowy mimo że mi nie pasuje podbił moje serce:D
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Z cieniem bordowy na 100% pojawi sie jakis makijaż, także bedziesz mogła lepiej mu sie przyjrzeć, bo jest niewątpliwie bardzo oryginalny!
UsuńŚwietne to etui,bardzo praktyczne;)
OdpowiedzUsuńmyślałam że to torebka-nie pomyślałabym,że to etui na pędzle;)
OdpowiedzUsuńJak je zobaczyłam to od razu mi sie spodobało, właśnie ze względu na to, że jest inne niż większość etui na pędzle ;)
UsuńKochana , zakupki super:)
OdpowiedzUsuńDzięki Agus ;)
Usuńsama musze sie zmoc na takiego glamboxa;]
OdpowiedzUsuńpiekne cienie
Dzięki ;)
UsuńSuper paletka, i cudne kolory cieni w niej zamieszkujące! Etui na pędzle jest wysoko na mojej liście must have :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy.
Dzięki ;) Polecam Ci zakupić etui, bo bardzo ułatwia życie ;)
Usuńśliczna paletka:)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńAle cudna paletka! I te kolorki cieni są piękne :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuńja mam dwa glamboxy i jedną podróbkę, dzielnie mi służą :)
OdpowiedzUsuń