dzisiaj pokażę Wam co nowego zawitało do mojej kosmetyczki i kołnierzyk, za którym rozglądałam się już od dłuższego czasu, a nic fajnego nie mogłam znaleźć. Od razu dodam, że są to zakupy z ostatnich kilku tygodni.
Przygotujcie się na duuużo zdjęć ;) (w końcu zrobiłam Wam też swatche cieni ;)
Jak widzicie wybrałam się na zakupy do Inglota. Potrzebowałam kupić cienie, ale na tym się nie skończyło ehhh ;( Skuszona promocją przy zakupie powyżej jakiejś tam kwoty, kupiłam transparentny puder matujący (odcień 217). Jego odcień jest żółty, dzięki czemu ma niwelować czerwoności na naszej twarzy. Mogę powiedzieć, że się polubiliśmy ;). Z tego co mi się wydaje to zapłaciłam za niego ok. 16 zł.
Teraz czas na cienie po które tak naprawdę poszłam do Inglota. Chciałam dokupić sobie do mojej skromnej kolekcji nasycone kolory i chciałam, aby było kilka cieni w danej barwie. Bardzo lubię Inglota za mini paletki, które posiadają w swojej ofercie. Poniżej mapka w kolorze M3. Wg mnie są to matowe cienie z drobinkami.
Cienie w dziennym świetle:
Kolejna mini paletka to zestaw perłowych cieni do powiek SLN nr 62. Cienie posiadają różne wykończenia co możecie zobaczyć na swachach poniżej.
Kupiłam również mój pierwszy pigment (i nie chodzi mi o to, że z Inglota!). Uważam, że takie pigmenty są genialne ze względu na wszechstronność zastosowania i już jestem ich wielką fanką ;) Ja zdecydowałam się na pigment do ciała w odcieniu 03.
W końcu zdecydowałam się zamówić przez allegro moją pierwszą kredkę z Nyx 604 Milk. Jest super, mięciutka, trwała i mocno napigmentowana, czego chcieć więcej ?!!!
Wczoraj w Rossmanie kupiłam również nowy tusz do rzęs Loreal Million Lashes. Maskara była przeceniona na ok. 45 zł, jeszcze jej nie używała i jestem ciekawa jak się sprawdzi na moich rzęsach.
I na koniec KOŁNIERZYK !!!!
Mam zamiar nosić go do wszystkiego zaczynając od eleganckich sukienek, a kończąc na t-shirtach.
Co myślicie o moich nowościach ? Znacie, polecacie, odradzacie ?
Buziaki ;-*
Posiadam tusz Loreal Million Lashes w kolorze brązowym i jestem z niego zadowolona, szczoteczka jest naprawdę fajna :) Bardzo ładny pigment wybrałaś, polecam brąz z MySecret - tani i bardzo ładny, pojawi się u mnie na blogu:))
OdpowiedzUsuńTusz wypróbowałam dzisiaj pierwszy raz i jak na razie jest bardzo rzadki, ale znając życie za jakiś tydzień będzie w sam raz ;) Co do pigmentów to planuję zakupić jeszcze kilka w niedługim czasie, więc każda podpowiedz sie przyda ;)
Usuńpodoba mi się ten kolor pigmentu :)
OdpowiedzUsuńa tą kredkę "zmacałam" dzisiaj w nyxie i nie zachwyciła mnie ;) może jak zobaczę zdjęcia jak wygląda to się przekonam ;)
Dla mnie kredka jest super, a jej największy plus to trwałość. Zapewne użyję ją w jakimś makijażu to ocenisz jak się prezentuje ;)
Usuńwow, te pyłki z Inglota są naprawdę super :-)
OdpowiedzUsuńOch tak, są genialne i mają wiele zastosowań ;)
UsuńŚwietne zakupy!:)piękne cienie wybrałaś no i ten kołnierzyk!:) śliczny:) widziałam takie tylko złote tez śliczne:)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Kołnierzyk chodził za mną od bardzo dawna, nawet zastanawiałam się nad samodzielnym zrobieniem, ale po przeliczaniu wszystkiego jakos nie bardzo mi sie to kalkulowało. A ten jest właściwie idealny !!! ;)
UsuńSLN nr 62 to moje ulubione kolory :) a kołnierzyk cudowny, bardzo elegancki :)
OdpowiedzUsuńTe cienie ja tez już kiedys miałam, ale gdzies mi sie zapodziały, wiec kupiłam po raz drugi ;) Też je bardzo lubię ;)
UsuńZakupy pierwsza klasa;) Choć nie rozumiem fenomenu kołnierzyków na ten byłabym w stanie się skusić;)
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Ja kołnierzyki traktuję trochę jak duże naszyjniki. Ten będę nosić absolutnie do wszystkiego, do eleganckich sukienek i do luźnych strojów na zasadzie przełamania ;)
UsuńMnie niezmiernie podoba sie ten pigment. I faktycznie mysle ze bedzie mial wszechstronne zastosowanie.
OdpowiedzUsuńOn jest niby do ciała, ale można używać na powieki, w kąciki wew w ramach rozswietlania, zmieszac z podkładem, jako rozświetlacz na kości policzkowe i pewnie cos można by było jeszcze wymyśleć ;)
Usuńsame fajne rzeczy. Inglot ma super kosmetyki
OdpowiedzUsuńTo prawda i bardzo podoba mi się, że staje się coraz bardziej znany na świecie ;)
UsuńTen kołnierzyk jest fantastyczny!! Przepiękny!!
OdpowiedzUsuńDzięki ;) Też mi sie podoba ;)
Usuńbardzo ladnie prezentuja sie "trojki" z inglota :)
OdpowiedzUsuńNa oczkach też fajnie wyglądają ;)
UsuńA gdzie nabyłaś taki kołnierzyk?:)
OdpowiedzUsuńKołnierzyk kupiłam w sklepie ze spinkami i różnymi akcesoriami Claire's ;)
UsuńO, nie wiedziałam, że można go tam dostać! Dzięki :)
Usuńpigment <3 i malinowo-wiśniowe cienie <3 cudne!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTeż muszę sobie koniecznie kupić białą kredkę NYX
OdpowiedzUsuńJest fajna i naprawdę warto ją kupić ;)
Usuńta zielone trójeczka cieni wygląda bardzo fajnie :) ja się "zamierzam" na zakupy cieniowe z inglota, ale póki co zbieram inspiracje, żeby nie wpaść tam i nie dostać oczopląsu :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Oj to prawda, lepiej zrobić jakiś plan, ale wiem też na pewno, że kupisz/dokupisz coś innego ;)
Usuńte zielone cienie cudne :)
OdpowiedzUsuń