Hej Kochani !!!
W końcu przychodzę do Was z nowym makijażem. Straszelnie się cieszę z tego powodu, bo już
bardzo tęskniłam za robieniem takich wpisów :). Miałam małe problemy z ustami, wyglądały mało wyjściowo i wolałam
Was nimi nie straszyć.
Makijaż na dzisiaj opiera się na kresce (czyli standardowo :),
jednak nie jest ona w klasycznym kolorze, tylko w energetycznym turkusowym
odcieniu. Jest to kolor, który pokochałam całym sercem, bo sprawia, że moja
twarz wygląda na wypoczętą, a oczy są jakieś takie wyraźniejsze i weselsze
(bynajmniej mnie się tak wydaje).W życiu
bym nie pomyślała, że taki kolor się u mnie sprawdzi i tutaj pokłony należą się
koleżance z kursu, która chyba jako pierwsza wymalowała mi w ten sposób oko :). Nie wiem czy Wam już
to pisałam, ale takie kursy super, również z tego powodu, że każda z nas
malując się przez całe życie popada w jakąś tam makijażową rutynę (chodzi mi nie
tylko o sposób malowania, ale również o kolory), a czasami po oddaniu się w
czyjeś ręce stwierdzamy, że coś o czym zawsze myslałbyśmy, że do nas nie pasuje,
okazuje się strzałem w dziesiątkę :) Z tym kolorem u mnie było podobnie…
Zresztą same oceńcie (oczywiście światło pozostawia wiele do życzenia, ale z dzisiejszą pogodą nic lepszego
nie udało mi się cyknąć) :
Zbliżenie na oko:
Kosmetyki, które użyłam:
Twarz:
1. Podkład
Make Up For Ever HD w kolorze N115
2. Puder
Maybelline Dream Mat w kolorze 03 Golden Beige
3. Róż
Kryolan for GlossyBox
Oczy:
1. Baza Cashmere
2. Matowy,cielisty
cień Inglot nr 353 (cała powieka)
3. MAC Satin Taupe (załamanie i 1/3 dolnej powieki)
4. Kącik wewnętrzny rozświetliłam cieniem z MACa (niestety
nie wiem jaki to nr )
5. Kreska z
Essence Long lasting nr 12
6. Czarny tusz
Loreal Volume Million Lashes
Brwi:
1.Kredka do brwi Inglot nr 511
2. Żel do brwi elf
Usta :
Naturalne plus warstwa balsamu Tisane :D
Co myślicie o makijażu i takiej kolorowej kresce na oku?
Buziaki :*
Kochana, pięknie i bardzo wytworna ta kecha w tym kolorze!jak zwykle jestem pod urokiem Twojego makijażu:) Tak ładnie wyglądasz jak masz włosy upięte:) :*
OdpowiedzUsuńi jeszcze jedno:)tak pięknie roztarłaś tego Satina , że myślałam , że w załamaniu masz jakiś inny cień... u mnie on zawsze ciemniej wychodzi:D
UsuńDziękuję Ci kochana :* Nad włosami właśnie się zastanawiam, bo doszły już do takiej długości, że baaaardzo mnie denerwują i mysle o lekkim przycieciu.... Co do Satin Taupe to po nałożeniu było bardzo ciemno w załamaniu i nad, ale mocne roztarcie zrobiło swoje :)
UsuńPiękna kreseczka! oj żebym i ja umiała takie rysować :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Ja będę zawsze powtarzać, że praktyka czyni mistrza. Jak zaczniesz często robić kreskę to szybko dojdziesz do wprawy :)
UsuńKreski maluję od x czasu i niestety w moim przypadku to powiedzenie się nie potwierdza:)
UsuńJakie Ty masz duże i piękne oczy!! Makijaż bardzo mi się podoba, a kreska idealnie do Ciebie pasuje! :-))
OdpowiedzUsuńDziękuję Kochana :* Rzeczywiście oczyska mam spore, kiedyś ich nie lubiłam, ale teraz mogę sporo rzeczy na nich zmalować, więc nawet je toleruję :)
UsuńSliczna kreska! szkoda ze ja takiej nieumiem zrobić!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :* Ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz a krecha w końcu zacznie Ci wychodzić idealna :)
UsuńBardzo ładna kreska ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńŚlicznie Ci tak :) Chyba zaraz pobiegnę ćwiczyć swoją kreskę bo dużo jej do doskonałości :( A tak btw, zaciekawiło mnie co to za ładne kolczyki masz a niestety nie widać ich wyraźnie :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Cieszę się, że Cię zainspirowałam do robienia kresek :D A kolczyki są z river island, ale nie jestem z nich zbytnio zadowolona, bo są bardzo ciężkie i ciągną mi strasznie uszyska :( Są to zwykłe złoto- czarne wkrętki, trochę jakby poskręcane :)
UsuńZdecydowanie ci pasuje, ale z kreską czy bez i tak wyglądasz ślicznie <3
OdpowiedzUsuńPowiew wiosny na pretty-and-colour.blogspot.com
Och te twoje piękne oczka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńmi bardzo się podobają kolorowe kreski...
OdpowiedzUsuńSą ciekawe, szczególnie na zbliżającą się wiosnę i lato :)
UsuńŁadnie wyszło :), a zdjęcia jakie nostalgiczne ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M
Dzięki :* A zdjęcia wyszły jak zwykle chyba... :)
Usuńdałabym sobie rękę uciąc, że masz jakąś pomadkę na ustach, a tu taka niespodzianka...;)
OdpowiedzUsuńHehe :D Czerwień wargową zawsze miałam mocną i właściwie same błyszczyki i balsamy mi wystarczają, żeby usta były wyraźne :) Dlatego chyba jestem takim leniwcem w sferze pomadek ...
Usuńświetny makijaż:)
OdpowiedzUsuńidealnie Ci to wyszło;) ja robię taka kreskę, tylko że na dole!
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Ja u siebie tej dolnej kreski jakoś nie lubię :)
UsuńDroga Kaju śledzę Twojego bloga od dłuższego czasu, uwielbiam te tematy . Świetne makijaże, styl opisu super .Myślę, że będę miała kiedyś okazję, abyś mogła osobiście wykonać na mnie cudny makijaż:)Pozdrawiam , może do zobaczenia:))))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo Droga Balbinko :* Oczywiście z chęcią Cie wymaluję :) Czy my się, aby nie znamy ?:D
UsuńDroga Kaju myślę, że dobrze kombinujesz, jestem ciekawa czy trafisz w 10-kę,mogę podpowiedzieć ,że łączy nas bardzo spójna więź:))Serdeczne pozdrowienia i ucałowania, pozdrowienia rwnież dla męża.
OdpowiedzUsuńHehe :) Niestety mam więcej typów na to kim możesz być, więc nie będę strzelać :) Tak czy siak, bardzo się cieszę, że mój blogasek Ci się spodobał :) A jak zechcesz to sama się ujawnisz, a jeśli nie to zeżre mnie ciekawość grrrr!!!! :P
UsuńJuż wszystko wiem :D Pozdrawiam Panią serdecznie :D
UsuńZnajdę u Ciebie bliższą recenzję podkładu Make Up For Ever HD ?
OdpowiedzUsuńMasz idealną cerę, nieskazitelną wręcz
A już znalazłam, już znalazłam dzięki Google ;D Od razu mi wyszukało recenzję na Twoim blogu :)
Usuń