czwartek, 29 listopada 2012

Taki trochę makeup no makeup

Hej Dziewczynki ;)

Dzisiaj rano stwierdziłam, że pomaluję się bardzo delikatnie stawiając tylko i wyłącznie na korektę moich niedoskonałości i bardzo delikatne podkreślenie oprawy oczu.

Zobaczcie same co z tego wyszło:







I co myślicie o takim makijażu ? Stosujecie taki makeup no makeup u siebie ?

Buziaki ;-*

środa, 28 listopada 2012

Pachnąca przesyłka ;)

Hej hej,

zobaczcie co dzisiaj przyniósł mi listonosz !!!




Juz od dobrego m-ca chciałam zamówić lawendę, ale ciągle to odwlekałam i właściwie sama nie wiem dlaczego. Lawendę uwielbiam i to nie tylko za zapach, ale również za jej cudowny kolor i przepiękny wygląd. Uważam, że idealnie nadaje się do sypialni jako jej główna "kwiatowa" ozdoba. Zamówiłam dwa bukiety i sporo woreczków przez allegro u sprawdzonego kilka lat temu sprzedawcy.
Przesyłka była idealnie zabezpieczona, tak aby bukiety jak najmniej ucierpiały w podróży.

Zobaczcie jak się prezentują moje pachnące cudeńka ;)








Bukiety już pachną w sypialni, a większość woreczków powędrowała "straszyć" potencjalne mole do szafy ;)  Miały pójść wszystkie, jednak jak zobaczyłam jakie są słodkie dwa zostawiłam do położenia na półkach ;)

A czy Wy macie u siebie lawendę ?

poniedziałek, 26 listopada 2012

Krewetki w kolejnej odsłonie ;)

Witajcie ;)

Zapewne pomyślicie sobie, że to już jest nudnawe, bo znowu na moim blogu kuchnia azjatycka i znowu krewetki...
Ale, ale słowo Wam daję, to danie jest PRZEPYSZNE. Mój mąż przygotował je genialnie i przysięgam nigdy w takim tempie nie omiotłam wszystkiego z talerza (porcje na zdjęciu zjadłam sama!).

Danie jakie dla nas upichcił to Pad Thai Noodles;)



Co potrzebujemy (na dwie DUŻE porcje) :

1. 200 g makaronu ryżowego (wstążki)
2. 1 opakowanie pasty do makaronu Pad Thai (np. firmy Kanokwan)
3. 150 g twardego serka tofu
4. 350g surowych krewetek obranych z pancerzyków
5. 1 łyżka drobno posiekanego imbiru
6. 1 mała drobno posiekana szalotka
7. 1 drobno posiekany ząbek czosnku 
8. 2 łyżki posiekanych orzechów ziemnych
9. 1 pęczek dymki posiekany
10. 3 jajka
11. 2 limonki 
12. Sos rybny i sos sojowy (po łyżce stołowej)
13. 3 łyżki oleju do smażenia
14. pieprz i sól 

Makaron przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Na dużym ogniu na patelni lub w woku rozgrzewamy bardzo mocno olej i wrzucamy krewetki, imbir, czosnek i szalotkę i wszystko smażymy ok. 3 minuty cały czas mieszając. Następnie przesuwamy składniki na bok naczynia, wbijamy jajka i czekamy aż się zetną. Później wszystko mieszamy razem, dodajemy opakowanie pasty i makaron. Smażymy mieszający 2-3 minuty, dodajemy posiekaną dymkę (trochę zostawiamy do dekoracji), orzeszki ziemne, sok z limonki, przyprawiamy sosem rybnym i sojowym a nastepnie wszystko razem smażymy ok. 1 minutę cały czas mieszając. Próbujemy i doprawiamy wg uznania solą lub pieprzem (my już nie doprawialiśmy).
Równocześnie z rozpoczęciem smażenia krewetek na drugiej patelni rozgrzewamy olej i podsmażamy na rumiano pokrojony w kosteczkę ser tofu.
Nakładamy noodle na talerze, dodajemy tofu i posypujemy dymką. Podajemy z połówką limonki.

Smacznego !!!

sobota, 24 listopada 2012

W odcieniach fioletu.

Hej Dziewczyny ;)

Dzisiaj tak na szybko pokażę Wam mój makijaż, który zrobiłam przy użyciu cieni kupionych wczoraj i jeszcze kilku innych nieco starszych. Mam nadzieję, że zdjęcia nie będą Was odstraszać, bo  niestety wciąż walczę z przeziębieniem i z lampą, którą niedawno kupiłam i nie do końca wiem jak ją prawidłowo ustawiać, więc cały czas ja testuję.










Co o nim myślicie i o użytych cieniach ? Mam nadzieję, Wam się w miarę spodoba ;)

piątek, 23 listopada 2012

Mam i ja !!!

Hej Dziewczyny,

skuszona Waszymi kosmetykami z wyprzedaży w Rossmannie postanowiłam (pomimo mojej choroby, złego samopoczucia i antybiotyku ) , że i ja muszę wybrać się na małe zakupy kolorówki.

Zobaczcie co zakupiłam ;)



Koło kremowych cieni z Maybelline Color Tattoo chodziłam już od jakiegoś czasu, jednak cena ok 30 zł za sztukę skutecznie mnie od nich odstraszała. Tak więc kiedy pierwszy raz usłyszałam o promocji w R. od razu wiedziałam, że właśnie teraz muszę je kupić. Dzisiaj kupiłam dwa kolory i już żałuję, że nie kupiłam dwóch dodatkowych w odcieniach brązu, bo pewnie jutro już ich nie będzie ;( . Fioletowy cień będę używać pod sypkie cienie w podobnych odcieniach, które są półtransparentne i na zwykłej cielistej bazie są mało widoczne.

Fiolet to kolor 15-Endless Purple
Szary to kolor 55-Immortal Charcoal
Cena każdego cienia po przecenie to 14,39 zł.


Tutaj aparat przekłamał kolor cienia fioletowego (tutaj wygląda jakby był bardzie niebieskawy) w rzeczywistości jest to nasycony fiolet.


Kolejne dwa cienie są z Manhattanu. Super sprawdzą się na powiece właśnie w takim zestawieniu.




Kolor po lewej to 610N Rich Aubergine.
Kolor po prawej to 52M Dusky Pink
Cena za cień po przecenie to 9,59 zł.

Kupiłam jeszcze białą kredkę z Maybelline za 11,39 zł po przecenie.

Wiem, że wiele z Was już co nieco zakupiło w Rossmannie w tej promocji, więc dajcie znać czy udało Wam się kupić coś wyjątkowego i godnego polecenia ;)

Pozdrawiam Was cieplutko!

czwartek, 22 listopada 2012

Gdzieś na drugim końcu świata...


... a dokładnie na wyspie Boracay na Filipinach ;)

Od kilku dni jestem chora, humor nie dopisuje, na zewnątrz jest zimno, ciemno i mokro ;( Lubię w takich chwilach wracać do szczęśliwych momentów z przeszłości (sorki, wyszło zbyt sentymentalnie;).

O tej wyspie mawiają, że jest to raj na ziemi, a ja w 100% się z tym zgadzam !


Na Boracay byliśmy z mężem dwa razy. Za każdym razem po przylocie do hotelu jechaliśmy czymś takim ;)




Na plaży piasek był tak biały, że bez założenia okularów przeciwsłonecznych nie byliśmy w stanie otworzyć oczu ! Woda w morzu była przejrzysta i ciepła jak przysłowiowa zupa, a my uwielbialiśmy w niej siedzieć całymi godzinami.




A tutaj fotka z Japończykami w tle, jejku ależ oni byli głośni zanim wsiedli na to dmuchane coś.




Zachód słońca to naprawdę wielkie wydarzenie (szczególnie dla filipińczyków). Wieczorami na plaży było strasznie tłoczno, podczas gdy w ciągu dnia bywało raczej pustawo.




Kilka zdjęć z sąsiedniej wysepki:












Na jednej z dzikich plaż ;)





A to podobno hotel Manny Pacquiao.  Strasznie mi się podoba i nie wiem dlaczego, ale skojarzył mi się z hobbitonem.




A tutaj zdjęcie hotelu w którym mieszkaliśmy. Był nowy i naprawdę pięknie i nowocześnie urządzony, a ceny o wiele, wiele niższe niż w europejskich kurortach.




Lotnisko, tylko lekko zadaszone ;)




I samolot, który mogłam sobie podotykać, pooglądać i porobić przy nim masę zdjęć ;)




Boracay to zdecydowanie moje najukochańsze miejsce na ziemi, będzie ciężko tam wrócić, bo odległość to ok 20 godzin lotu, ale wierzę, że jeszcze kiedyś tam pojadę.

A jakie są Wasze ukochane miejsca na ziemi? Polećcie coś co Was zauroczyło ;)


Trzymajcie się ciepło ;)

środa, 21 listopada 2012

Wyniki ROZDANIA !!!

Hej Dziewczynki ;)

Przyszedł czas na ogłoszenie wyników pierwszego rozdania na moim kanale. Na początku chciałam Wam serdecznie podziękować za to, że wzięłyście w nim udział. Do rozdania zgłosiło się 20 osób, niektóre z Was miały po 2 losy.

Zobaczcie jak wyglądała moja "maszyna" z Waszymi losami ;)




A rozdanie wygrywa....




Donia serdecznie Ci gratuluję ;) Wyślij mi proszę maila z danymi, które są mi potrzebne do wysłania kosmetyków.

wtorek, 20 listopada 2012

Essie Bahama Mama

Hej hej,

dziś przyszedł czas na przedstawienie Wam mojego ulubionego lakieru na jesień i zimę. Jak widzicie w tytule jest to lakier firmy Essie w kolorze Bahama Mama. Lakier doskonale wpisuje się w kolorystyczne trendy tego sezonu. Jest to ciemny burgund, choć w buteleczce nie wygląda aż tak ciemno. Trwałość lakieru mnie powaliła, razem z Top Coatem utrzymuje się 5-7 dni.

Zobaczcie jak się prezentuje w buteleczce :






A tak wygląda na pazurkach :



Co o nim myślicie ? A jakie kolory Wy lubicie stosować w te zimne m-ce ?

Przypominam o ROZDANIU KLIK .

poniedziałek, 19 listopada 2012

W krewetkowo - ananasowych smakach

Witajcie,

dzisiaj czas na post jedzeniowy ;) Mój kochany mężulek znowu dał upust swoim pasjom kulinarnym i zainteresowaniom smakami Azji. Zobaczcie co dla nas przygotował na weekendzie.






Jest to krewetkowo - ananasowy ryż. 

Co potrzebujemy:

1.  Pasta do ryżu, dajemy ok. pół opakowania na dwie osoby (pasty możecie kupić w sklepach ze zdrową żywnością
2.  Krewetki (najlepiej surowe, niegotowane im większe tym lepsze ;) wagowo ok 40 dkg na dwie osoby
3.  Ryż jaśminowy (po 1 torebce na osobę)
4.  Dwie garści zielonego groszku 
5.  Dwie średnie szalotki
6.  Połowa dużego ananasa najlepiej surowego
7.  Imbir wielkości palca ;)
8.  Mały pęczek dymki
9.  Orzechy nerkowca roztłuczone ok. 1 garstka
10 Kolendra
11. Sól i pieprz

Ryż gotujemy zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu.   Na patelni rozgrzewamy kilka łyżek oleju i smażymy na średnim ogniu krewetki, szalotki i imbir (ok 3 minuty).  Następnie do tego wszystkiego wrzucamy ryż i pastę. Mieszamy intensywnie, tak aby wszystko było koloru żółtego (ok 3 minuty). Dorzucamy dymkę, groszek, ananasa i orzechy nerkowca i czekamy kolejne 3 minuty. Doprawiamy solą i pieprzem wg uznania. Wykładamy na talerze i dekorujemy ananasem i kolendrą.

Jedzenie jest bardzo szybkie do zrobienia, a smakuje genialnie ;) Koniecznie spróbujecie !


SMACZNEGO !!!


niedziela, 18 listopada 2012

Nowy wygląd mojego bloga !!!

Witajcie,

dzisiaj jest ten WIELKI DZIEŃ :). Mój blog zmienił się nie do poznania i dopiero teraz w pełni oddaje mnie samą. Stał się bardziej kolorowy, ale nadal jest bardzo przejrzysty i elegancki.

A wszystko to dzięki Kasi z bloga http://wymien-sie.blogspot.com/. Kasia idealnie dobrała kolory tła, baner i w ogóle wszystko ;) Dodatkowo pomogła mi z ustawieniami na moim blogu i dlatego wszystko wyszło idealnie.

Kasiu jeszcze raz bardzo serdecznie Ci dziękuję i podziwiam Cie za ogromny talent ;-*

sobota, 17 listopada 2012

Niebiesko mi ;)

Hej Dziewczyny,

w ostatnim makijażowym poście obiecałam Wam troszkę więcej koloru ;) Tak więc dzisiaj czas na oczko w odcieniach niebiesko - grafitowo - czarnych. Dolną powiekę zostawiłam zupełnie "czystą" ze względu na to, że makijaż byłby bardziej wieczorowy, a ja chciałam coś ciemnego, ale raczej nadającego się do noszenia w jesienne dni. Na policzki nałożyłam opisywany ostatnio róż z Maca w kolorze Warm Soul KLIK, także możecie zobaczyć jak wygląda w akcji ;)










Co myślicie o tym makijażu ? Lubicie takie kolorowe i intensywnie pomalowane oczy ?

środa, 14 listopada 2012

Zakupowo ;)

Witajcie ;)

Ostatnimi czasy staram się jak mogę trochę przystopować z zakupami i co nieco oszczędzić. Ale jak wszystkie wiemy jest to bardzo trudne, a mnie w czasie oszczędzania wyjątkowy wszystko się podoba i znajduję rzeczy dla mnie wręcz idealne.  Pokażę Wam zakupy poczynione przeze mnie przez ostatni tydzień. Nie sa to żadne konkretne zakupy ot takie "duperele" z H&M, Inglota i TK Maxxa.





W H&M kupiłam mój pierwszy, jesienno-zimowy kapelusz !!!! W życiu nie myślałam, że kiedykolwiek sobie sprawię kapelusz, wprawdzie myślałam, że może warto byłoby przymierzyć i zobaczyć jak w tym czymś będę wyglądać, ale na myśleniu i planowaniu zawsze się kończyło. Wczoraj przymierzyłam i kupiłam czarny, bardzo prosty kapelusik (już wiem, że jego minusem jest miłość do paprochów i innych takich). Będzie mi pasował do wielu stylizacji, tych luźniejszych, ale i tych bardziej eleganckich ;) Kupiłam jeszcze burgundowy komin i przepiękną, ozdobną bransoletke.

Kapelusz 59,90 zł
Komin ok 40 zł
Bransoletka 49,90 zł






Do Inlota poszłam tylko pooglądać parę rzeczy, bez konkretnych planów zakupowych... Ale będąc w nim przypomniałam sobie, że przecież mam mało kolorowych cieni ;)  Wybór padł na filoety i granat.  Paletka kosztowała chyba ok 13 zł, cienie potróje 15 zł, a pojedynczy coś ok 12 zł.





Niedawno byłam również w TK Maxxie. Lubię ten sklep za niepowtarzalne rzeczy, ale niestety żeby coś fajnego znaleźć i w ogóle to i owo pooglądać potrzeba naprawdę masy czasu. Kupiłam tam pudełko na moją sztuczną biżuterię. Kosztowało coś ok 35 zł.



A co Wy ostatnio kupiłyście ?

niedziela, 11 listopada 2012

MAC Mineralize Blush Warm Soul

Witajcie ;)

Kilka dni temu zawitałam do Mac'a po prezent urodzinowy dla bratowej. Zapewne wiecie jak ciężko wyjść ze sklepu z takimi cudeńkami bez czegoś dla siebie ;). Już od dłuższego czasu chciałam sobie kupić coś nowego na moje policzki, a ponieważ od zawsze używam róży w odcieniach bardziej lub mniej różowych to chciałam coś zupełnie innego. I tak po przemacaniu produktów mineralnych, wybór padł na róż mineralny w odcieniu Warm Soul. Kolor jest zupełnie inny od róży, które posiadam i w życiu bym nie powiedziała, że będzie pasował do mojej bardzo jasnej, chłodnej karnacji. Jest trochę ceglasty, trochę różowy z drobinkami w kolorze złota i różu. Jest to więc kolor w stylu Maca, ciężki do określenia ;)
Produkt ma 3,5 g i kosztuje 95 zł. Wiem, że to bardzo dużo, ale jest to mój 2 róż w kosmetyczce, więc przyznam Wam się, że nawet nie miałam zbyt dużych wyrzutów sumienia ;)

Zobaczcie jak wygląda :










Znacie jakieś dobre róże do policzków ? Polecajcie co u Was najlepiej się sprawdza ;)

Standardowo przypominam o rozdaniu klik ;)

piątek, 9 listopada 2012

Nominacja - Liebster Blog Award !!!

Hej Wszystkim,

dzisiaj chciałam się z Wami podzielić moim wyróżnieniem ;)
Bardzo dziękuję za nie Ewce z bloga panna-mewa ;* Dzisiaj również dostałam nominację od Sylwii z bloga Sylwusiowo, Tobie również bardzo dziękuję ;-* 



Na czym polega to wyróżnienie:

Wyróżnienie Liebster Blog otrzymywane jest od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawane dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechniania. Osoba z wyróżnionego bloga odpowiada na 11 pytań zadanych przez osobę, która blog wyróżniła. Następnie również wyróżnia 11 osób (informuje je o tym wyróżnieniu) i zadaje 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, z którego otrzymało się wyróżnienie.


Pytania od Ewy z bloga http://panna-mewa.blogspot.com :

1. Ulubiony serial?

True blood

2. Kot czy Pies?

Pies, a najlepiej mój pekinek ;)

3. Dzień czy Noc?

Noc

4. Komedia czy Horror?

Horror

5. Szpilki czy Trampki?

Kiedyś szpilki, teraz zdecydowanie trampki

6. Humanistka czy Umysł ścisły?

Umysł ścisły

7. Wino czy Wódka? 

Wino


8.Miasto czy Wieś?

Miasto

9. Jazda na rowerze czy Spacer?

Spacer

10. Panna czy Mężatka?

Mężatka

11. Jakie trzy rzeczy zabrała byś na bezludną wyspę?

Męża (chociaż on nie jest rzeczą ;), olejek do opalania, nóż ( żeby łatwiej nam było objadać się różnymi tropikalnymi pysznościami ;)



Pytania od Sylwii z bloga http://sylwusiowo.blogspot.com/:


1. Co najbardziej cenisz u płci męskiej?

Inteligencję ;)

2. Książka czy film?

Film, chociaż czytać też bardzo lubię.

3. Jakie jest Twoje największe kosmetyczne marzenie?

Obecnie jest to czarny kuferek z Inglota.

4. Jaka jest Twoja ulubiona bajka z dzieciństwa?

Muminki i Gumisie

5.Kto jest Twoim największym autorytetem?

Mój mężczyzna, tylko cicho ;)

6. Szminka czy błyszczyk?

Błyszczyk

7. Do jakiego zwierzęcia jesteś podobna?

Chyba do mojego pekińczyka ;)

8. Pierogi ruskie czy kotlet schabowy?

Pierogi ruskie

9. Jak wyobrażasz sobie idealny wieczór po ciężkim, stresującym dniu?

Aromatyczna kąpiel w ogromnej wannie, której niestety nie mam ;(

10. Jaki jest według Ciebie największy grzech kosmetyczny?

Chyba nie będę oryginalna czarna kreska dookoła oka (nie roztarta)

11. Jakim słowem możesz najpełniej określić swoją osobowość?

Uparciuch ;)

Moje pytania dla Was :
1. Ulubiony podkład
2. Ulubiony kolor cienia do oczu
3. Ulubiona firma lakierów do paznokci
4. Róż czy bronzer?
5. Kawa czy herbata ?
6. Złoto czy srebro ?
7. Góry czy morze ?
8. Ryba czy mięso ?
9. Film do którego często powracasz
10. Co najbardziej kojarzy Ci się z Twoim dzieciństwem ?
11. Jakie miejsce i dlaczego chciałabyś zobaczyć ?


Lista nominowanych blogów:
http://eveaness.blogspot.com

Ponieważ tag jest ostatnio bardzo popularny, więc jeśli ktoś nie brał w nim udziału, a ma na to chęć to zapraszam do zabawy ;)